20 września 2023

Brak aktywności - co się dzieje?

Spóźnione podsumowania, nie pojawiające się więcej głosowania na Mistrza Miesiąca - to bardzo alarmujące objawy, które bardzo często oznaczają, że blog umiera. Czy tak wygląda też sprawa z Koi Paradise?

Chciałabym móc powiedzieć z pewnością, że nie. Koi Paradise nie grozi żaden upadek, ale niestety nie jest to możliwe. To nie tak, że nie mam chęci prowadzić bloga, bo chęci są, czas również, więc co jest problemem?

Siła. Nie chodzi o Was, moje kochane rybki, bo jesteście najlepszą ekipą, jaka mogła wpaść do tego padołu pełnego wody. Chodzi o mnie. Brak inspiracji i samozaparcia doprowadziły do stworzenia skorupy z osoby, która kiedyś z wielką chęcią siadała do rysowania, spędzała swoje wolne chwile na pisaniu, choćby na telefonie i nie mogła doczekać się kolejnego podsumowania lub wydarzenia, które pobudziło by to mułowisko. Istnieją też inne czynniki, nad którymi nie będę się rozwodzić na forum publicznym, a o których dowiedziałam się stosunkowo niedawno.


Co planuję zrobić w takim wypadku?

1. Zawieszenie

Oczywiście możecie spodziewać się niegroźnego zawieszenia. Blog zostanie uśpiony, opowiadania oraz formularze wciąż będą przyjmowane, chociaż nie będą publikowane. W ten sposób chcę zmniejszyć natłok spraw, którymi chcę/muszę się zająć. Nie wiem, kiedy to zawieszenie będzie miało miejsce, ale raczej w niedalekiej przyszłości. Już kiedyś mieliśmy takie zawieszenie, jednak wtedy dałam datę powrotu. Tym razem zawieszenie będzie bez narzuconego okresu.

2. Zmiana... wielu rzeczy na blogu

Innymi słowy, całkowite odnowienie bloga. Szablon, regulamin, terytoria, sklepik, zrobię bloga od nowa, mając obecną wiedzę o jego prowadzeniu i nowe materiały do wykorzystania. Uzasadnię te zmiany fabularnie, a sposobu możecie się domyślić, czytając moje ostatnie opowiadania, w szczególności "Wyścigi ślimaków".

Czy oznacza to, że stracę wszystko, na co moja rybka zapracowała? Postaci pozostaną nieruszone, o to nie musicie się martwić. Akurat formularze w moim odczuciu nie wymagają żadnych zmian (chociaż stanowiska zapewne się pozmieniają).

3. Inny system wrzucania opowiadań i formularzy

Usunę opcję wysyłania opowiadań przez Discorda. Wiem, że dla niektórych z Was pewnie było to łatwiejsze, ale te opowiadania znikały w odmętach powiadomień Discorda i stresowałam się, że zapomnę je wrzucić. Zamiast tego wszystkie opowiadania będą trafiać na skrzynkę pocztową, która będzie sprawdzana raz, dwa razy w tygodniu i dopiero wtedy będą wrzucane Wasze prace. A jak mnie będzie ciągnąć do wrzucania od razu, walnijcie mi patelnią przez łeb. Macie moje pozwolenie.

4. Poszukiwania nowego moderatora!

Moderator otrzyma rangę autora na blogu, dzięki czemu będzie mógł wrzucać opowiadania wysłane na jego maila, co w zamyśle ma odciążyć mnie od wrzucania wszystkiego, co do nas napływa. Oczywiście są wymagania:

  • obowiązkowo potrzebny jest adres G-mail, by nowy moderator mógł w ogóle dostać autora;
  • chętny na moderatora musi być zaufanym członkiem o dużej aktywności zarówno w opowiadaniach, jak i na serwerze;
  • chętny na moderatora nie może mieć żadnego ostrzeżenia, ani teraz, ani w przeszłości.

Jeżeli macie ochotę podejść do tej roli, bądźcie świadomi, że jeśli przewinicie coś jako moderator, od razu tracicie uprawnienia. Dodatkowo rola moderatora na blogu nie zapewni Wam moderatora na serwerze Discord, tam wciąż pozostaniecie zwykłymi członkami, tylko z rolą wyróżniającą "Wrzucam opowiadania" (czy coś w tym rodzaju).

5. Opcjonalne - dodanie nowej formy opowiadań

Owszem, w punkcie 3 napisałam, że nie chcę już korzystać z Discorda jako droga przesyłania opowiadań - i przy tym zostaję! Natomiast myślę nad nową formą tworzenia historii, na którą wpadłam, bawiąc się w tworzenie Eilimint (blog nigdy nie będzie ukończony, choć dał mi parę kreatywnych pomysłów). Wymaga ona obecności na serwerze Discord, ale może być prostsza dla osób, którym trudno jest usiąść i napisać coś względnie opowiadanio-podobnego. Jedyny problem jest taki, że wymaga zmiany serwera na serwer społeczności, co z kolei wiąże się z układaniem kanałów od nowa, czyli zamknięciem całego serwera dla wszystkich członków (nikogo nie będę wyrzucać, po prostu traficie do "poczekalni").

Nowa forma wykorzystywałaby dostępne dla serwerów społeczności forum, gdzie każdy może tworzyć własny wątek i oznaczyć go etykietami. W wątkach odbywał by się roleplay oparty na odpisach od jednego użytkownika do drugiego, a co jakiś czas wiadomości byłyby zbierane w kupę i umieszczone na blogu w formie wieloosobowego opowiadania. Ułatwiłoby to pisanie niektórym osobom, a ja nie musiałabym się martwić, czy nie zapomnę tego wrzucić, bo cały czas to widzę.


Co mam nadzieję osiągnąć tymi zmianami?

Liczę na to, że stworzenie bloga od nowa da mi napływ energii i chęci, które zaczynają mi brakować, mam wrażenie, przez monotonność tego, co się tu dzieje. Również odpoczęcie od adminowania i zajęcie się blogiem od drugiej strony być może pomoże mi wrócić do tego zapału, który miałam na początku. To zawsze było dla mnie najbardziej atrakcyjne w prowadzeniu bloga - tworzenie go, wymyślanie poszczególnych elementów, dodawanie nowych atrakcji z myślą o członkach. Siedzenie, pilnowanie i wrzucanie opowiadań nie sprawia mi już aż takiej frajdy.

Jeżeli faktycznie zawieszę bloga i zajmę się tym wszystkim od strony technicznej, z pewnością będę Wam dawać aktualizacje, na jakim poziomie jestem, byście sobie nie pomyśleli, że porzucam bloga. Przy okazji będę Was czasem pytać o zdanie w niektórych kwestiach... ale tylko niektórych, chciałabym, żeby większość zmian była dla Was niespodzianką :)

Piszę to wszystko po to, by być z Wami szczera i niczego przed Wami nie chować. Zasługujecie, by wiedzieć, co dzieje się z blogiem, do którego należycie i mieć szansę się na ten temat wypowiedzieć. Jeżeli postanowicie zrezygnować, bo "przyszłość tego bloga nie jest pewna" lub "blog nie jest aktywny", całkowicie to rozumiem i proszę jedynie o rzucenie informacją, bym nie musiała się niepotrzebnie zamartwiać.

Do usłyszenia w - mam nadzieję - niedalekiej przyszłości! Trzymajcie się ciepło i uściski!

~ zawsze Wasza, Akhifer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz