Czy chcecie pozna膰 jedn膮 z najbardziej szalonych, pozytywnie zakr臋conych, cudownych, empatycznych rybek, z kt贸r膮 mo偶na konie kra艣膰? A konkretnie koniki morskie na farmie Borysa. Rybk臋, kt贸ra poch艂onie setki kie艂偶贸w zdrojowych i wybeka ca艂y rybi alfabet? No dobra, mo偶e do po艂owy. Koi, kt贸ra trenuje karate, ma czarny pas i tylko, ale to tylko raz po艂ama艂a mi nos? Naprawd臋 lepiej nie zgadzajcie si臋, kiedy proponuje wam nauk臋 „paru chwyt贸w”. Czy chcecie pozna膰, moj膮 dziewczyn臋? (Je艣li nie, to na pewno po艂amie ona wam nos).
Elka aktualnie zajmowa艂a si臋 moim m艂odszym rodze艅stwem, w艣r贸d kt贸rych by艂a Maarlen, moja najukocha艅sza siostrzyczka. Zgodzi艂em si臋 zabra膰 ma艂膮 na pokaz jej ulubionych konik贸w morskich, a Elka mi w tym pomog艂a – kr贸tko m贸wi膮c wm贸wi艂a mojemu szefowi, 偶e jest powa偶nie chora i jestem jedyn膮 osob膮, kt贸ra mo偶e zaj膮膰 si臋 jej chor膮 babuszk膮. Po cz臋艣ci to by艂a prawda, jej babcia by艂a chora ze staro艣ci, a m贸j szef zna艂 t臋 rybk臋. W sumie, to wszyscy j膮 znali, poniewa偶 dawniej by艂a modelk膮 z boskim ogonem – tak s艂ysza艂em. W ka偶dym razie, razem z Elk膮 i Maarlen (oraz reszt膮 mojego rodze艅stwa, kt贸re rodzice kazali nam zabra膰) w samo po艂udnie stawili艣my si臋 na farmie Borysa, kt贸ry urz膮dza艂 przedstawienia dla najm艂odszych, z u偶yciem konik贸w morskich. Gdyby nie t艂ok maluch贸w, z jakimi przyszli艣my, nie wpu艣ci艂 by nas – ostatnio podkradli艣my mu jego star膮, ale energiczn膮 koby艂k臋. To by艂a kr贸tka przeja偶d偶ka, Elka za艂o偶y艂a si臋 ze znajom膮, 偶e utrzyma si臋 na koniu z przynajmniej dziesi臋膰 minut i tak te偶 si臋 sta艂o, chocia偶 mia艂a szcz臋艣cie, bo w ostatniej minucie pojawi艂 si臋 Borys i musieli艣my oboje ucieka膰. Oczywi艣cie oddali艣my mu koby艂k臋 wieczorem, kiedy zgubili艣my jego ma艂e piranie w glonach.
Elka by艂a moja, a ja jej – w pewnym sensie. Nasza relacja nie opiera艂a si臋 na „prawdziwej mi艂o艣ci zakochanych”, ale na mi艂o艣ci, jak膮 darzy siebie rodze艅stwo. Nie byli艣my nim, jednak znali艣my si臋 od ma艂ego. Pozna艂em j膮, kiedy pr贸bowa艂a ratowa膰 m艂odsz膮 rybk臋 przed w艣ciek艂膮 pirani膮. Potem si臋 okaza艂o, 偶e jedna pirania uciek艂a z kliniki weterynaryjnej i wcale nie mia艂a w艣cieklizny, jak pocz膮tkowo przypuszczali艣my. Los chcia艂, abym spotka艂 j膮 ca艂kowicie przypadkowo, ale r贸wnie偶, abym ich uratowa艂, niczym prawdziwy heros na swoim rumaku – z t膮 r贸偶nic膮, 偶e moim rumakiem by艂 kontener na 艣mieci.
Matka chcia艂a, abym wyrzuci艂 艣mieci. Proste. Wzi膮艂em worek i wtedy dosta艂em w g艂ow臋 pi艂k膮. M贸j m艂odszy brat Aleksy stwierdzi艂, 偶e chce si臋 ze mn膮 bawi膰. Chcia艂 pogra膰 w pi艂k臋, ale gdy mu wyt艂umaczy艂em, 偶e aktualnie nie mog臋, bo musz臋 wynie艣膰 艣mieci, znowu kopn膮艂 pi艂k臋. Tym razem jej unikn膮艂em. Z rado艣ci膮 pokaza艂em mu j臋zyk i wyskoczy艂em za drzwi ze 艣mieciami. Podszed艂em do kontenera, otworzy艂em klap臋 i kiedy wrzuci艂em do 艣rodka 艣mieci, Aleksy znowu kopn膮艂 w moja stron臋 pi艂k臋. Nie s艂ysza艂em, gdy otwiera艂 drzwi, dlatego nie b臋d膮c na to przygotowanym, dosta艂em znowu w g艂ow臋, ale tym razem, pod wp艂ywem si艂y, z jak膮 lecia艂a pi艂ka, wpad艂em do kontenera, kt贸ry poruszony nag艂ym ci臋偶arem, postanowi艂 si臋 stoczy膰 w d贸艂 ulicy. Powoli si臋 wygramoli艂em i wydosta艂em g艂ow臋 na zewn膮trz. Gdy zauwa偶y艂em, 偶e p臋dzi艂em przed siebie, zacz膮艂em krzycze膰. Kontener jednak w ko艅cu musia艂 si臋 zatrzyma膰, a gdzie? W miejscu, w kt贸rym pirania chcia艂a zaatakowa膰 Elk臋.
Ka偶dy sobie my艣li „takie rzeczy spotykaj膮 innych”. Wi臋c jakim cudem wpad艂em do kosza na 艣mieci i jecha艂em na nim przez ulic臋, by po chwili zjecha膰 na pobocze, wpa艣膰 na 艂awk臋 i wylecie膰 ze 艣mieciami na wredn膮 pirani臋? Powiem wam czemu – abym by艂 bohaterem.
Wystraszona pirania uciek艂a, kiedy dosta艂a 艣mieciami w g艂ow臋, a ja le偶a艂em na piasku i obserwowa艂em gwiazdy, lataj膮ce nad moj膮 g艂ow膮. Wtedy jedna z nich zamieni艂a si臋 w niebiesko-偶贸艂t膮 rybk臋, kt贸ra zabra艂a mnie do lekarza.
Do dzi艣 wspominamy z Elk膮 ten dziwny dzie艅. Nazwa艂a mnie wtedy „艢mierdz膮cym bohaterem” i chocia偶 nie u偶ywa tego na co dzie艅, praktycznie ka偶dy z naszej klasy wiedzia艂, kim by艂em.
Z czasem zbudowali艣my z Elk膮 bardzo siln膮 wi臋藕 i aktualnie ona by艂a moja, a ja jej.
Niestety w pewnym okresie naszego 偶ycia trzeba by艂a wydoro艣le膰 i zrozumie膰, 偶e dzieci艅stwo dobieg艂o ko艅ca, a problemy, przed jakimi chronili nasz rodzice, s膮 teraz naszymi problemami. Jaki k艂opot pojawi艂 si臋 w 偶yciu moim i Elki? Newt. Ten problem nazywa艂 si臋 „Newt”.
<CDN>